Safety na ORLEN 77. Rajdzie Polski potraktowane po macoszemu. „Dwie butelki wody na dwa dni”
Do redakcji rallypl.com odezwała się osoba zabezpieczającą trasę ORLEN 77. Rajdu Polski. Napisała ona kilka słów na temat tego jak Safety zostało potraktowane podczas drugiej rundy ProfiAuto Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.
Nawet my Safety nie mieliśmy w dwa dni ciepłego posiłku na śniadanie. Ok wyjeżdżaliśmy o 5 rano. Ale można było zagadać do ośrodka. Ale po co. Lepiej było dać dwie bułki jakiś serek.
I nie wspomnę nawet o tym że głupiej wody było 2 butelki na dwa dni. Na koniec. To kierownik odcinka załatwił z ośrodkiem to że mogliśmy w niedzielę po odcinku wróci do ośrodka. I się umyć. A nie wracać 500-700km do domu spoceni i cali w kurzu.
I słyszałem też od innych Safety że jechali z olecka z rana do Warszawy. Skończyli o 22. I kazano im wracać do Rzeszowa i na Śląsk. Bez żadnego noclegu. Po co. Jak któryś Safety kierowca zaśnie na kółkiem to pzm umyje ręce. P. S juz wiem czemu na magazynie rajdu polski nie mieliśmy plandek na zabezpieczenie domów mieszkańców. Taka ciekawostka. Na koniec. Jeśli by ktoś ukradł taśmę z odcinków w nocy. A zdarzało się. To w magazynie nie było grama zapasu taśmy. 3km na cały rajd.
Zawsze brakowało nam rzeczy na taśmowaniu. Ale w tym roku to już nie było nic – Anonimowe źródło
Według innego anonimowego źródła nie wszędzie była taka tragiczną sytuacja z wodą. Na jednym z sobotnich i niedzielnych odcinków był bus pełen butelek wody.
Kolejna osoba z którą rozmawialiśmy z zabezpieczenia o traktowaniu przez organizatorów podsumowała to w ten sposób:
„Gorzej jak na KJSie”
