Rajd RzeszowskiRAJDYRSMP

Gabryś i Dymurski dobrze przygotowani do powrotu na asfaltową część RSMP

Gabryś i Dymurski dobrze przygotowani do powrotu na asfaltową część RSMP

W kalendarzu polskiego sportu samochodowego nadszedł kolejny ważny weekend. Po blisko miesiącu przerwy po Rajdzie Żmudzi, Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski wróciły z podwójną siłą i w wyjątkowo wymagającym wydaniu. Rola rundy otwierającej drugą, w pełni asfaltową część cyklu, przypadła Marma 31. edycji Rajdu Rzeszowskiego, a areną rywalizacji będą kultowe podkarpackie trasy.

Do powrotu na twardą nawierzchnię mocno przygotowywali się Zbigniew Gabryś i Daniel Dymurski, piąty duet klasyfikacji generalnej RSMP 2022. Zespół ma za sobą trzy intensywne dni testów, a pierwsze efekty zaprezentowali już podczas wczorajszego odcinka testowego. Załoga Skody Fabia Rally2 evo zapisała na swoje konto trzeci najlepszy czas w stawce mistrzostw Polski – o 0,1 sekundy za liderami cyklu. To ważny sygnał przed rozpoczęciem dzisiejszego, pierwszego etapu.

Wybrane dla Ciebie

Na piątkową część Rajdu Rzeszowskiego składa się pięć odcinków specjalnych, a na sam początek organizator przygotował mocną dawkę emocji. Piątą rundę RSMP, rozgrywaną wspólnie ze słowackim czempionatem oraz cyklami FIA CEZ i Central Rally Trophy, zainauguruje kultowa Pstrągowa [14,17 km] i najdłuższa w całym rajdzie Lubenia [20,66 km] (w odświeżonej, zapętlonej odsłonie). Po dwukrotnych przejazdach, załogi przygotują się na wieczorny pojedynek w centrum Rzeszowa. Miejska próba również przeszła ważne zmiany w porównaniu z zeszłoroczną edycją. Teraz odcinek, dzięki zapętleniu liczy 2,3 km. Pod względem dystansu dłuższa będzie sobota, na którą organizator zaplanował dwie identyczne pętle. Pokonywane dwukrotnie Wysocka [14,44 km], debiutujący w harmonogramie Frysztak [14,40 km] i Różanka [10,90 km] to w sumie 79,5 z zaplanowanych ponad 151 km.

Dla załogi Zbigniew Gabryś / Daniel Dymurski będzie to piąty wspólny start. Zawodnik z Brzeszcz, będzie mógł liczyć w ten weekend na wsparcie jednego z najbardziej doświadczonych pilotów, który stanął na ceremonii otwarcia Rajdu Rzeszowskiego, już po raz dziewiętnasty. Duet, w walce o punkty, do której ruszy z ósmym numerem startowym, będzie mieć w swojej grupie 10 konkurentach w samochodach Rally2 i R5.

Zbigniew Gabryś

Potrzebowaliśmy trochę więcej czasu, żeby wrócić do przyzwyczajeń jazdy na asfalcie, ale myślę, że dobrze wykorzystaliśmy z zespołem te trzy testowe dni. W dobrych, równych warunkach na odcinku testowym, walczyliśmy na dziesiąte części sekundy, a to dla nas dobre otwarcie i jeszcze większa motywacja.

Będziemy się starać walczyć jak najlepiej i w dobrym stylu rozpocząć drugą część sezonu. W kalendarzu przed nami same wymagające rajdy, ale myślę, że Rzeszów będzie najtrudniejszym z nich.

Bezpośredni rywale są blisko w klasyfikacji generalnej, więc cenny będzie każdy zdobyty punkt. Plan na weekend jest jasny, ale po tak długiej przerwie, liczę też na ogromną przyjemność z jazdy. Razem z Danielem i całym zespołem zapraszam Was wszystkich na święto sportu w Rzeszowie!

 

Daniel Dymurski

Za nami intensywne przygotowania, ale wynik wczorajszego odcinka testowego to najlepszy dowód na to, że wrócił dobry „feeling” na asfalcie. Łatwo na pewno nie będzie, ale nasz cel to z równie wysokim tempem wejść w ten rajd i walczyć o punkty. Moim zdaniem, przed nami najtrudniejszy rajd sezonu, ale jednocześnie taki, na który wraca się z ogromną przyjemnością. Dla mnie to już 19 wizyta na podkarpackich trasach, a mimo to podchodzę do tego startu z dużymi emocjami.

Lubenia, Pstrągowa i wiele innych to kultowe odcinki, które dobrze znamy, ale trasa w Rzeszowie jest na tyle kompaktowa, że zawsze spotyka nas coś nowego. Nie inaczej będzie w tym roku, więc bardzo się cieszę, że znów mam okazję zmierzyć się z tym rajdem. Trzymajcie kciuki i widzimy się na odcinkach.



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *