RAJDYWYWIADY

Wywiad z Grzegorzem Grzybem przed sezonem 2019

Grzegorz Grzyb był gościem honorowym Gali Mistrzów Dolnego Śląska, która odbyła się w Zamku Książ. Korzystając z okazji zapytaliśmy Mistrza Polski o plany na rok 2019, ale także poprosiliśmy o komentarz odnośnie startów w mistrzowskim sezonie. Obszerny wywiad poniżej.

Zanim zapytam Cię o plany na aktualny sezon, może wróćmy na moment do roku 2018. Wicemistrzostwo Słowacji i tytuł mistrzowski w Polsce w rajdach samochodowych. Chyba jesteś zadowolony? 

Dla mnie to był rok bardzo udany. Mieliśmy bodajże dziewiętnaście czy dwadzieścia startów w różnych czempionatach. Startowaliśmy w Mistrzostwach Polski, Mistrzostwa Słowacji, ale również w mistrzostwach Europy udało nam się zrealizować. Zwyciężyliśmy w Mistrzostwach Polski, na Słowacji przepraliśmy na ostatnim rajdzie tytuł Mistrzowski, troszkę pechowo, ale trudno. Także w Mistrzostwach Europy byliśmy bardzo konkurencyjni, udało nam się parę razy stanąć na podium, tak że te nasze starty były bardzo satysfakcjonujące. Zdaję sobie sprawę, że zawsze mogło być lepiej, zawsze te rezultaty mogły by być lepsze, tego pecha też mogło by być mniej, ale z drugiej strony tez można było popełnić więcej błędów i te wyniki byłyby gorsze. Także podsumowując ten rok jesteśmy bardzo zadowoleni, ale tez wiemy ile pracy musimy tez znowu włożyć w roku 2019. Nawet na krajowym podwórku widzimy, jak młodsze pokolenie zaczyna jechać coraz szybciej… i to jest fajne, bo cały czas trzeba podnosić tę poprzeczkę, starć się jechać szybciej, czyściej żeby wygrywać i być konkurencyjnym.

…życie napisało taki scenariusz, że ostatni Rajd i ostatni odcinek i dziesiąte sekundy zdecydowały o tym kto został Mistrzem Polski.

fot. Grzegorz Rybarski

Po rajdzie Dolnośląskim, gdzie przegrałeś o ułamki sekund wspominałeś, że ciężko będzie dokończyć sezon RSMP. Co cię skłoniło do zmiany zdania?

To wyglądało tak… Oczywiście pojechałem Świdnicę, którą wygraliśmy. Siłą rozpędu pojechaliśmy Rajd Dolnośląski, który przepraliśmy na ostatnim odcinku specjalnym o 0,3s  i zajęliśmy drugie miejsce. Staraliśmy się znaleźć budżet na pozostałe rundy Mistrzostw Polski. Prowadziłem pewne rozmowy, miałem drobne deklaracje, które na koniec niestety nie udało się zrealizować. Musieliśmy odpuścić Rajd Nadwiślański jak i Rajd Śląska. Natomiast, od razu mieliśmy w planie Rajd Rzeszowski, bo tej moja domowa runda i zawsze będę starał się tam startować. Na Rzeszowie wygraliśmy, a los tak się potoczył, że będąc na Rajdzie Akropolu, startując z innym zespołem z teamem Euro Sol udało mi się uzgodnić takie warunki mojego startu na Rajdzie Polski. Na którym również miałem w planach wystartować, że w ramach treningu pojedziemy Rajd Elektreny  Tak to się wszystko poukładało, że prawie w pełnym cyklu Mistrzostw Polski mogliśmy wziąć udział, a że też życie napisało taki scenariusz, że ostatni Rajd i ostatni odcinek i dziesiąte sekundy zdecydowały o tym kto został Mistrzem Polski. To tylko należy się z tego cieszyć. Była dramaturgia, były emocje, było to na co wszyscy czekamy.Wydaje mi się, że najbardziej realistycznym rozwiązaniem będzie połączenie dwóch cyklów Polski i Słowacji.

Co myślisz o podwójnym punktowaniu w poszczególnych rundach RSMP.

Uważam, że to świetny pomysł. Rajd krótszy, z racji mniejszych kilometrów, może troszkę dzięki temu mniejszej skali trudności. Na nim można zdobyć właśnie mniej punktów., natomiast rajdy typu Rajd Polski czy właśnie Rajd Rzeszowski, w tym roku będzie Rad Dolnośląski. Będą to dłuższe rajdy dwudniowe, a jak pokazał roku 2018 bardzo to wzbogaciło rywalizację. Do samego końca była walka, do samego końca były emocje, a przede wszystkim o to chodzi w sporcie. Tak, żeby nie było wiadomo na samym początku kto zostanie mistrzem, żeby wszyscy czekali w niecierpliwości na wyniki, żeby mieli swoich faworytów, których kibicują. Tym drugim może mniej, ale jest adrenalina, są te emocje. Myślę że to jest dobry krok.

Pracujemy na programem Mistrzostw Europy, ale widzę, że co raz bardziej on mi się oddala.

fot. Tomasz Kaliński

Przejdźmy do sezonu 2019. Możesz nam uchylić rąbka tajemnicy w jakich cyklach będziemy mogli Cię oglądać.

Pojedziemy Mistrzostwa Słowacji, które już startujemy od dwunastu lat. Pracujemy na programem Mistrzostw Europy, ale widzę, że co raz bardziej on mi się oddala. Chciałbym pojechać na fajnym poziomie, gdzie bym mógł wystarczająco dużo potestować, dobrze się przygotować, mieć odpowiednią ilość zaplecza, typu opon itd. Itd… I chyba niestety nie będzie mnie na to stać, więc zostaniemy w Mistrzostwa Polski w taki układzie. Tutaj tez prowadzimy rozmowy. Wydaje mi się, że najbardziej realistycznym rozwiązaniem będzie połączenie dwóch cyklów Polski i Słowacji.

Hyundaiem nie jeździłem jeszcze za kierownicą, jedynie na prawym fotelu. To jest cała moja wiedza dotycząca tego auta na ten moment.

Ostatnio jesteś łączony z Hyundaiem. Możesz to skomentować.

Tak, prowadzimy rozmowy, natomiast nie mamy jeszcze żadnej umowy. Szczerze mówiąc jest jeszcze daleko, aby taka umowa mogła zostać podpisana. Na pewno byłoby bardzo fajne, gdyby nowy team powstałby na naszym rynku. To jeszcze bardziej by ubarwiło cykl Mistrzostw Polski. Czy auto jest mniej, czy bardziej konkurencyjne nie jestem w stanie stwierdzić, ponieważ nie miałem zbyt dużej styczności z tym samochodem, ale jeżeli dojdzie do takiej sytuacji, to na pewno z niej skorzystam.

fot. Mateusz Banaś

Czy miałeś już okazję przejechać się Hyundaiem i20 R5, może udało Ci się zrobić kilka kilometrów testowych?

Niestety nie. Hyundaiem nie jeździłem jeszcze za kierownicą, jedynie na prawym fotelu. To jest cała moja wiedza dotycząca tego auta na ten moment.

Jesteśmy na Gali Mistrzów Dolnego śląska, na której zostałeś uhonorowany. Co ta nagroda dla Ciebie znaczy?

Każda nagroda jest miła, którą się otrzymuje. Jesteśmy tutaj po raz piąty. Za każdym razem miałem przyjemność być uhonorowany. W tym roku udało mi się stworzyć takie miejsce, gdzie przetrzymuje te nagrody, gdzie je składam. Liczba tych nagród stale rośnie. Dzisiaj też padło takie pytanie, czy nie zamierzam już się przesiadać do historyków? Wiec, mogę odpowiedzieć. Dopóki ta liczba będzie w miarę rosnąć… to na razie nie. Jeszcze zostaniemy. To jedno z fajniejszych wyróżnień, które otrzymuje i bardzo się cieszę, że mogłem je dostać.

Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów w sezonie 2019.

Rozmawiał, Artur Jasiński



Wybrane dla Ciebie