AKTUALNOŚCI

Perez: F1 powinna rozważyć dopuszczenie zakażonych kierowców do jazdy

Perez: F1 powinna rozważyć dopuszczenie zakażonych kierowców do jazdy

Reprezentant stajni Red Bulla, Sergio Perez, uważa, że Formuła 1 powinna zacząć zastanawiać się nad dopuszczeniem do wyścigów kierowców, u których wykryto zakażenie koronawirusem, o ile przechodzą chorobę łagodnie.

Z powodu COVID-19 Daniel Ricciardo opuścił ostatnią turę testów w Bahrajnie. Sebastian Vettel nie zasiądzie w bolidzie Astona Martina w pierwszy weekend nadchodzącego sezonu z tego samego powodu. W poprzednich dwóch latach wyścigi przez chorobę opuścili Perez, Raikkonen czy Hamilton. Do tej pory zakażenie przeszła już niemal cała stawka, ale widmo przegapienia jakiegoś startu niezmiennie nad nią wisi.

W tym roku ograniczenia związane z koronawirusem zostały znacznie złagodzone w padoku. Testy nie są już obowiązkowe, przepisy dotyczące noszenia maseczek i zachowania dystansu społecznego nie są już tak restrykcyjne, jak jeszcze kilka miesięcy temu w Abu Dhabi. Perez uważa jednak, że Formuła 1 powinna pójść o krok dalej i rozważyć dopuszczenie do rywalizacji kierowców, którzy czują się wystarczająco dobrze, by się ścigać, pomimo pozytywnego wyniku testu.

Sergio Perez, Red Bull Racing

W przyszłości powinniśmy przedyskutować, czy pozwolimy kierowcom ścigać się z wirusem, jeśli objawy są łagodne. Kierowcy są w stanie ocenić to, jak źle się czują. Myślę, że przeprowadzenie dyskusji to sensowny pomysł.

Dodał również, że kierowcy, by uniknąć zakażenia, musieliby spędzać całe dnie samotnie. W innym przypadku wszystko zależy od szczęścia. Szczęścia, którego nie mieli Ricciardo czy Vettela.

Sergio Perez, Red Bull Racing

Jeśli chcesz uniknąć choroby to musisz zostać w domu przez 24 godziny, gotować dla siebie i robić wszystko samemu. Ale tylko tyle można zrobić, więc myślę, że wiele zależy od szczęścia. Jest mi bardzo przykro z powodu Seba i Daniela. To może przydarzyć się każdemu.

Meksykanin zaznaczył jednak, że jego pomysł na dalsze rozluźnienie przepisów nie oznacza, że sam nie wykonuje regularnie testów, czy nie zachowuje wszelkich środków bezpieczeństwa.

Carlos Sainz, także jest regularnie poddawany testom, zgodnie z przepisami jego teamu. Hiszpan nie ukrywa, że do tej pory nie przyzwyczaił się do niektórych zasad i ma nadzieję, że jak najszybciej uda się wszystkim wrócić do normalności. Tym samym potwierdza słowa Pereza o tym, że trudno jest cały czas żyć w izolacji i popiera stopniowe rozluźnianie zasad bezpieczeństwa.

Carlos Sainz, Scuderia Ferrari

Nie będę kłamał, jest to męczące i ciężko jest przez dwa lata robić ciągle to samo. Do niektórych rzeczy się przyzwyczaiłem, z niektórymi wciąż się zmagam, na przykład z noszeniem maseczki. Mam nadzieję, że uda nam się jak najszybciej wrócić do normalności, ruszyć trochę do przodu i żyć dalej. To niefortunne dla innych kierowców, a w pewnym momencie może i dla mnie, ale dalsze zachowywanie takiej dyscypliny, jaką zachowywaliśmy do tej pory, jest naprawdę trudne.


Więcej o Formule 1 na Rallypl.com

Źródło informacji: ESPN

Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *