RAJDY

Młody Rzeźnik po raz pierwszy na podium

Młody Rzeźnik po raz pierwszy na podium

Rally Žemaitija niegdyś będąca rundą RSMP stanowiła w tym sezonie drugą eliminację mistrzostw Litwy. Najwyżej z polskich załóg zostali sklasyfikowani Adrian Rzeźnik i Adrian Sadowski. Po udanym występie w Orlen Lietuva Rally przystąpili do kolejnych szutrowych zmagań. W generalce zajęli siódmą pozycję natomiast w klasie LARČ3 uplasowali się na drugim miejscu, pokonując wiele duetów w mocnych autach 4WD. Po dobrze progresującym początku wspólnej przygody młodej oraz rozwojowej załogi, możemy spodziewać się następnych ich startów w Fordzie Rally3 od Stec Rally Rent.

,,Kolejny mega tydzień za nami! Tempo jakie zaprezentował Adrian w swoim praktycznie drugim starcie w życiu, było naprawdę znakomite i z ogromną przyjemnością obserwowowalem to wszystko z prawego fotela. Mieliśmy niesamowity fun na tych turbo szybkich odcinkach i już nie możemy doczekać się następnej rundy! Mega podziękowania dla całego zespołu. Czysta przyjemność być częścią takiej ekipy i dzięki raz jeszcze Adi!” – mówi Adrian Sadowski

Wybrane dla Ciebie

Trzy pozycje za nimi znaleźli się Tymoteusz Abramowski i Patryk Kielar. Był to drugi występ zawodnika zespołu Abram Racing z pilotem Adama Sroki. Na drugim etapie zbliżyli się do czołowej dziesiątki generalki, ale finalnie brakło dwóch oczek do TOP 10. Tymek to kolejny kierowca młodego pokolenia, który ze startu na start notuje coraz lepsze wyniki, głównie jeżdżąc w nadbałtyckich imprezach.

Wielkie uznanie należy się dla Rafała Bilskiego. Ponad 112 kilometrów do pokonania na czas przemierzył z odnowioną kontuzją złamanych żeber. Mimo tego, z Bożydarem Grzywaczewskim wywalczyli piąte miejsce w stawce LARČ4. Tym samym zawodnicy AJC motorsport pokazali, że zawsze walczą do końca. W tej samej klasie jechali Sebastian Teter z Michałem Kłosem.

Po wygraniu pierwszej rundy, gotowi na zwycięstwo byli Tymoteusz Jocz i Maciej Judycki. Niestety pierwszego dnia jeszcze przed nocnymi odcinkami Fiesta odmówiła posłuszeństwa przez awarię elektroniki. Serwis zdołał usunąć defekt oraz przygotować Forda do wyjazdu na sobotnie oesy, a tą przygodę zakończyło dachowanie tuż przed metą. Do momentu wypadku jechali szybko i konkurencyjnie. Nie byli już liczeni w klasyfikacji z racji użycia systemu ,,Super Rally”, ale chcieli zdobyć punkty na Power Stage. Do czasu zakończenia jazdy osiągali najlepsze rezultaty w LARČ4 i trzymali się ścisłej pierwszej trójki 2WD.

,,Nie tak to miało wyglądać, Rally Žemaitija nie jest dla nas gościnny. W tamtym roku silnik, w tym czujnik położenia wału, który wyeliminował nas z walki o wynik już po pierwszym oesie – nie oszukujmy się, o pudło. Lecz nie potrafimy się oszukiwać. Rajd trwa, – więc jedziemy dalej i jedziemy swoim tempem nie patrząc na innych i wynik. Żadne testy nie dają tego co sam start. Wygraliśmy cztery z sześciu dzisiejszych oesów i z całą pewnością żałujemy najbardziej ostatniego. Tempo, które prezentowaliśmy było w naszym odczuciu odzwierciedleniem naszych możliwości. Znamy swoją wartość – dalszy progres jest nieunikniony, ale straty są zawsze.” – mówią reprezentanci Jocz Rally Team

Pięć sekund do TOP 10 LARČ8 stracili Andrzej i Kaja Kruszewscy. Oprócz osiągnięcia mety sięgnęli również po trzecie miejsce w klasie piątej. Dzięki czemu załoga KK Rally Team poprawiła rezultat z ubiegłorocznej edycji. Ukończenie rajdu dało też komplet wszystkich załóg na mecie dla zespołu Kurczak Mgarage, który aktywnie obsługuje polskie załogi na Litwie.

Trzecia runda litewskich mistrzostw już na przełomie czerwca i lipca, czyli 5. Gravel Fest Rally. Na wirtualnej liście zgłoszeń widnieje już osiem polskich załóg.



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także
Close